#3 Maybe Someday

Tytuł: Maybe Someday
Autor: Colleen Hoover
Rok wydania: 2015
Wydawnictwo: Otwarte

Jak mocno uczucia mogą zranić? Uczucia do innych osób. Do osób, które były najważniejsze w twoim życiu. Osób, które cię zdradziły i rozerwały twój świat na kawałki. Czy będziesz w stanie podnieść się po takim ciosie? 
Młode uczucia też potrafią zranić…

„Często usiłujemy ukryć nasze uczucia przed tymi, którzy powinni je poznać.”

Co ważne?

Sydney i Ridge mieszkają naprzeciwko siebie, spotykają się na dwóch przeciwległych balkonach. On gra na gitarze, ona słucha i potem potajemnie pisze teksty do jego piosenek.
 Jak Ridge się o tym dowiedział? Słyszał, jak śpiewała je pod prysznicem XD Zaczynają esemesować, aż Syd wysyła mu napisane przez nią teksty. Są naprawdę dobre i nie wiadomo, jakby historia się rozegrała dalej, gdyby nie jeden incydent.

„Ja: Tak, śpiewam pod prysznicem. A ty?
On: Nie.
Ja: Jak możesz cenić osoby, które śpiewają pod prysznicem, skoro sam tego nie robisz?
On: Może cenię je właśnie dlatego, że sam tego nie robię.”

Sydney dowiaduje się o romansie swojego chłopaka- Huntera z jej najlepszą przyjaciółką- Tori. Jej świat się rozsypuje, jest zdradzona przez dwie najbliższe 
jej osoby...

 Nie wiadomo jakim cudem, ale zaczyna mieszkać z Ridge’em i jego współlokatorami, czyli Bridgette i Warren’em, który jest człowiekiem jego zespołu „Sounds of Cedar”. W między czasie Sydney dowiaduje się, że Ridge jest głuchy.

*Boom* Fenomen tej książki!!

„...ludzie nie wybierają, w kim się zakochują. Mogą jedynie wybrać, kogo dalej będą kochać.”

Zaczynają razem współpracować, pisać piosenki. Powoli rodzi się między nimi uczucie do którego nikt się nie przyznaje i dobrze, ponieważ Ridge ma dziewczynę
-Maggie, która studiuje w innym mieście.
 I jak tu im teraz kibicować? Bohaterowie sami wiedzą, że nie mogą sobie pozwolić na miłość. Bezsilność, pożądanie i tęsknota mieszają się w jedno. 
Co czuje czytelnik? To samo co oni. Nie wie co myśleć. Będą razem, czy może jednak nie? Co z Maggie? Co z muzyką? Trójkąt? Rozstanie?
 Nie zamierzam spojlerować ;)

„I pierwszy raz, kiedy wyszedłem ze swojej sypialni, by zobaczyć, jak stoisz w moim mieszkaniu, przemoczona do suchej nitki przez deszcz – mój Boże, nie wiedziałem, że serce może tak bić.”


 Ridge gra na gitarze, dzięki wibracjom, które wyczuwa. To niesamowite, jaki ma wpływ na dźwięki i jaki muzyka ma wpływ na niego. Wątek, który przyprawia o łzy.

„Ktoś mi kiedyś powiedział, że cierpienie stanowi doskonałą inspirację. Niestety, miał rację.”

 Jak to w książkach Hoover bohaterowie mają ciekawe życie, przeszłość. Ridge jest postacią, która stara się odróżnić dobro od zła, wybrać właściwe wyjście z sytuacji bez wyjścia. Tylko czy z takich sytuacji jest w ogóle wyjście?

Strach przed zranieniem osób, które się kocha jest czasami zbyt silny.

„Czasami potrzebujemy złych dni, żeby spojrzeć z właściwej perspektywy na te dobre.”

Jak wrażenia?

Maybe Someday jest romansem, który jest usidlony. Pojawia się przyjaźń i żarciki, zamiast gorących nocy. Oczywiście Colleen nie zawodzi i w końcu są te długo wyczekiwane sceny, ale ta książka nie jest oczywista.
 Bardzo emocjonalna, zwłaszcza kiedy czytelnik zaczyna przeżywać to co postacie. Jest wiele wątków, które się ciągną i czas, który dla bohaterów jest istotny. 
Tytuł nie jest przypadkowy.
 Bliska mojemu sercu muzyka też daje niezłą porcje wzruszeń.

„Nie doświadczyłam jeszcze w swoim życiu niczego, co byłoby równie dobre, 
będąc zarazem tak strasznie bolesne.”


Dlaczego warto przeczytać?

Tego na pewno jeszcze nie czytaliście. Wzrusza, przywołuje uśmiech i otwiera umysł. Zdajesz sobie nagle sprawę, że jak naprawdę funkcjonuje świat. Jak naprawdę wygląda miłość. Ile istnieje intryg w twoim życiu, których nie dostrzegasz przez przymknięte oczy. Przez przymknięte uszy. Co z tego, że słyszysz, skoro nie słuchasz? Spróbuj pewnego dnia to rozróżnić.

„Nie jesteś już moim mistrzem w robieniu żartów. Właśnie rozpocząłeś trzecią wojnę światową. Idę wygooglować, w jaki sposób się zemścić.”

Do książki jest opracowana ścieżka dźwiękowa! Są to piosenki specjalne napisane przez Griffina Petersona, których możecie posłuchać na stronie 


 Za to teksty piosenek pisanych przez Ridge’a i Syd są w książce, 
a ich tłumaczenie na ostatnich stronach.


I co uważasz o książce? Przeczytasz?

Komentarze