#1 Oskar i Pani Róża

Tytuł: "Oskar i Pani Róża"
Autor: Eric- Emmanuel Schmitt
Rok wydania: 2004
Wydawnictwo: Znak

 Ta książka to niecałe osiemdziesiąt stron emocji.
Czytając „Oskara i Panią Różę” czułam się, jakbym płynęła. Ta książka zabiera w odległy świat, gdzie czujesz się błogo. 

Co ważne?

 Główny bohater, czyli Oskar (wiem, wszyscy są zaskoczeni) jest dziesięcioletnim chłopcem, który ma nowotwór.
 Pani Róża jest starszą kobietą, wolontariuszką, która przychodzi do niego do szpitalu. Chłopiec nazywa ją „Ciocią Różą”. Są przyjaciółmi. Kobieta stara się oczywiście mu ulżyć, wiele mu opowiada. Jest również jedyną osobą, która rozmawia z nim o śmierci (to nie jest główny wątek, nie bójcie się, mimo wszystko ta książka jest bardzo optymistyczna) i o bólu.

 „– Bo są dwa rodzaje bólu, Oskar. Cierpienie fizyczne i cierpienie duchowe. 
Cierpienie fizyczne się znosi. Cierpienie duchowe się wybiera.”

Zastanówmy się, jak wytłumaczyć małemu chłopcu, że umiera? 

Pani Róża nie tłumaczy mu tego. Daje mu za to mały „challenge” (o jaki chodzi dowiecie się podczas czytania książki) i namawia go do pisania listów do Pana Boga (to już jest ważniejszy wątek)

„Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu zaczynają gnić. Staniesz się składem starych śmierdzących myśli, jeśli ich nie wypowiesz.”


 Książka składa się tak naprawdę z listów Oskara do Boga. To on wszystko opisuje i relacjonuje.

 „Zrozumiałem już, że stałem się złym pacjentem, pacjentem, który podważa wiarę w nieograniczone możliwości medycyny.”

Jak wrażenia?

 Książka jest bardzo wzruszająca, jeśli uświadomi się sobie, co tak naprawdę przeżywa chłopiec. W ciągu dwóch tygodni przeżywa całe swoje życie. Świetnie mu to wychodzi.
 Autor ukazuje wiele wątków charakterystycznych dla każdej grupy wiekowej (co ludzie robią w danym wieku prościej) i jest to ogromny plus tej książki. Mega podniecające było przeżywać z bohaterem całe życie w ciągu jednego dnia (więcej czasu nie zajmie wam przeczytanie tej książki) Chłopiec dojrzewa, zakochuje się... (i zaraz wam zaspojleruję całą lekturę)

„– Chcesz ze mną spać?
Dziewczyny są obłędne. Ja zastanawiałbym się godzinami, tygodniami, miesiącami, zanim bym wypowiedział takie zdanie. Ona rzuciła je najnaturalniej w świecie, jak gdyby nigdy nic.”

„(…) i pomyślałem, że właściwie moja żona Peggy może mieć kolor, jaki zechce, a ja i tak będę ją kochał.”

 Oskar i Pani Róża często rozmawiają o życiu. O czymś co ludzie traktują jako oczywistość, a nie jako dar, zapominają, że jest czymś niezwykle kruchym. Uważamy się za nieśmiertelnych. Żyjemy szybko, bezmyślnie, a czas umyka nam między palcami.

„– Właściwie nie boję się nieznanego. 
Tylko trochę szkoda mi tracić to, co znam.”

Oskar ma właśnie takie podejście do życia. Jego wewnętrzny świat jest czymś niesamowitym. Filozoficzne myślenie przeplata się z komicznymi ocenami rzeczywistości. Nie jest pesymistyczny. (Będę podkreślać, że ta książka jest naprawdę optymistyczna!)

„Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

Dlaczego warto przeczytać?

 Zostanie z wami ta historia na długo. Eric- Emmanuel Schmitt zdobędzie Wasze serca sposobem pisania i niecodziennymi myślami. Pani Róża stanie się dla Was niezwyciężoną zapaśniczką, a Oscar łamaczem serc. 
Ta opowieść nauczy was żyć od nowa i jestem pewna, że znajdziecie w niej odbicie swojej historii.

Dajcie się uwieść życiu i tego co ze sobą niesie.




Komentarze